man using smartphone on chair

Badacze znali małpy

Być może, że starożytni badacze przyrody znali również szympansy. Pliniusz w swoim dziele Naturalis historia opisuje pewien gatunek dużych małp, które nazywa „satyrami”. Charakteryzuje je jdko bardzo łagodne, „podobne do ludzi z budowy ciała i twarzy, o delikatnych, człowieczych rysach”. Rzymski uczony odróżniał bardzo dobrze te „satyry” od pawianów i małp nazywanych przez niego callithrix lub „małpami pięknowłosymi”. Pod tym ostatnim określeniem można sobie wyobrazić gerezę biało- brodą (Colobus polykomos) z jej pięknym futrem o długich, jedwabistych włosach. „Satyry” zostały przedstawione widzom podczas igrzysk urządzonych przez konsula Pompej usza w Circus Maximus (w 69 p.n.e.), jako rodzaj zwyrodniałych „dzikich leśnych ludzi”. Pliniusz nie wiedział, co się dalej stało z tymi — jak się wydaje — małpami człekokształtnymi, stwierdził jedynie, że „zwierząt tego gatunku nie widziano już nigdy więcej w Rzymie”.
Pliniusz wspominał jeszcze o „satyrach”, a więc o domniemanych szympansach, iż były „łagodne, pojętne i wytrwałe w tresurze, a równocześnie przebiegłe”. Są to cechy dotyczące w znacznie większym stopniu szympansów niż koczkodanów, pawianów czy magotów.