Ponieważ do każdego słonia był dołączony „sposób użycia”, ich nowi opiekunowie mogli odpowiednio przystosować się do zwyczajów zakupionych zwierząt. Należy również wystawić dobre świadectwo poprzednim właścicielom — maharadżom — dowodzące ich przywiązania do słoni. Do niektórych nabywców bowiem nadchodziły listy od dawnych właścicieli słoni z zapytaniami o stan zdrowia zwierząt i ich przystosowanie się do nowych warunków. Niekiedy nawet dodatkowo przekazywano pominięte wskazówki, dotyczące szczególnych właściwości sprzedanych zwierząt. Widocznie z nielekkim sercem rozstawano się z poczciwymi kolosami.
Jeszcze i obecnie zdarzają się oswojone słonie, wystawiane na sprzedaż „po przystępnej cenie” przez ich indyjskich posiadaczy. Przystępność tej ceny jest problematyczna, gdyż znaczne koszty transportu statkiem, a także wydatki na wyżywienie zwierząt na pokładzie oraz na koszt przejazdu niezbędnego konwojenta, doświadczonego w zakresie pielęgnacji słoni, powodują, iż w ostatecznym rozrachunku cena zakupu dla odbiorcy niewiele jest niższa niż przy zwykłych transakcjach. Niemniej słonie pochodzące ze stajni maharadżów, które można obecnie napotkać
we wszystkich częściach świata, są tak pojętne, chętne do nauki i dobrze ułożone, że ich nabywcy — właściciele cyrków i dyrektorzy zoo — wyrażają się o nich z całym uznaniem.